PODROZUJ_LZEJSZYM
Senność podczas medytacji
2021-05-28
Igor Bokun
Podczas medytacji ogarnia Cię senność? Nie przejmuj się, to typowy problem, gdy uczymy się medytacji. Senność jest całkowicie naturalna. Jesteśmy przyzwyczajeni, że na jawie się działa, a nie działa się w trakcie snu. Niedziałanie, tylko bycie na jawie może wprowadzić organizm w zakłopotanie - myśli on, że chcemy zasnąć. A czasami po prostu mamy zbyt mało dobrego, głębokiego snu. Warto zadbać o sen, bo niedospanie ma konsekwencje we wszystkich obszarach naszego życia
Oto, co pomaga, gdy przy praktyce uważności ogarnia nas senność:
- Otwarte oczy. Dodatkowo spojrzenie nieco w górę rozbudza, a spojrzenie nieco w dół uspokaja - jeśli jest duży natłok myśli.
- Inna pora. Przełożenie medytacji na ten moment dnia, kiedy mamy więcej energii.
- Inne miejsce. Praktyka w sypialni czy miejscu kojarzącym się naszemu organizmowi ze spaniem może być utrudnieniem. Warto mieć, szczególnie na początku praktyki, osobne, dedykowane miejsce. Może to być mały kąt, ale taki, w którym jedyną wykonywaną czynnością jest praktyka uważności. Sesje prowadzone przy komputerze nie powinny być problemem, bo takie miejsce kojarzy się nam raczej z aktywnością, pracą.
- Inna pozycja. Niektórzy na leżąco od razu zasypiają, dla innych jest to świetna pozycja do medytacji. Poeksperymentuj. Naturalnie "wyprostowany" kręgosłup pomaga utrzymać przytomność.
- Rozruszanie ciała. Sprawdzoną metodą jest rozruszanie ciała przed formalną praktyką mindfulness. Krótka gimnastyka czy zaplanowanie medytacji po wysiłku fizycznym bywa pomocne.
- Inne oświetlenie. Zauważyłem, że zarówno zbyt słabe, jak i zbyt silne światło mnie usypia. Warto znaleźć optymalne oświetlenie.